Przez pasjonatów hodowana w doniczkach na balkonie lub w ogródku, przyznam się że jest to jedno z pierwszych ziół które sadzę w doniczce poza bazylia , oregano, lubczykiem, majerankiem o mogłabym chyba tak długo. Ale prawda jest taka, że niektóre potrawy mięsne nie istnieją bez rozmarynu ( wieprzowina, baranina, jagnięcina ), nadaje się także do farszów i pasztetów. Ma bardzo mocny, przenikliwy ale przyjemny zapach. Suszone liście kruszymy tuż przed dodaniem do dania, świeże musimy drobno posiekać lub ugnieść w moździerzu, bo maja dość twarde igiełki. Rozmaryn to ziele charakterystyczne dla kuchni francuskiej i składnik ziół prowansalskich. Zbieramy go od maja do sierpnia. A dziś przedstawiam deser z rozmarynem, Panna cotta - i co wy na to , nie pasuje ? Proponuje samemu się przekonać do tego konfitura z suszonymi morelami, Ja osobiści lubię same suszone morele.
3 łyżki żelatyny
450 ml śmietany 36%
150 ml mleka
4 łyżki gęstego miodu
2 łyżki bardzo drobno posiekanego rozmarynu
300 ml wody
1 łyżka miodu o stałej konsystencji
2 łyżeczki bardzo drobno posiekanego rozmarynu
Żelatynę mieszamy w kubku z wodą i zostawiamy na 5 minut. Śmietanę z mlekiem i miodem doprowadzamy do wrzenia. Wlewamy żelatynę, zdejmujemy z ognia i dokładnie mieszamy. Dodajemy rozmaryn i odstawiamy na 20 minut, aż śmietana przejdzie jego smakiem. Następnie masę rozlewamy do 6 miseczek o pojemności 150 ml. Pozwalamy aby deser ostygł, po czym wstawiamy go do lodówki na 4-5 godzin, aż stężeje.
Pucharki zanurzany na 10 sekund w gorącej wodzie, aby zawartość można było łatwo wyłożyć na talerzyk. Podajemy z konfiturami i oprószonym cukrem pudrem i gałązka rozmarynu.
Nigdy nie jadłam rozmarynu w słodkiej wersji, ale wiem że Twój deser na pewno by mi posmakował. Wygląda cudnie. : )
OdpowiedzUsuńWiem ,że to dość zaskakujące połączenie, ale naprawdę warto eksperymentować. Polecam
UsuńHmmmm połączenie dość intrygujące :) Chyba przetestuję.
OdpowiedzUsuńKasiu polecam, może i Twojemu mężowi zasmakuje...
Usuń