Przedstawiam, słodycz która urzekła wszystkich moich domowników - słodkie bułki drożdżowe z serem w pomarańczowej nucie. To tak jak powrót do dzieciństwa. Moja babcia robiła takie słodkie bułeczki w formie warkoczy z serem , dżemem i makiem, ja dodałam nutę pomarańczy do bułeczek nie tylko do lukru, ale także do nadzienia.
Bułeczki drożdżowe z serem w pomarańczowej nucie
Składniki na 12 dużych drożdżówek:
6 łyżek masła, roztopionego i przestudzonego
3 duże jajka
5 szklanek mąki pszennej
1/4 szklanki cukru
20 g drożdży świeżych
Składniki na nadzienie:
50 g masła, w temperaturze pokojowej
1 żółtko
skórka otarta z 2 dużych pomarańczy
1/2 szklanki drobnego cukru do wypieków
Składniki na lukier:
1 - 1,5 szklanki cukru pudru
Dodatkowo:
Przygotowanie:
Mąkę wymieszać wraz z rozczynem z drożdzy, dodać pozostałe składniki i wyrobić, pod koniec dodając roztopiony tłuszcz. Wyrabiać tak długo, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne. Przełożyć do miski, przykryć ręczniczkiem pozostawić do podwojenia objętości około 1h
.
Przegotowanie nadzienia:
Wszystkie składniki włożyć do miski i zmiksować. Jeśli masa będzie za gęsta należy dodać więcej masła lub soku z pomarańczy.
Wyrośnięte ciasto krótko wyrobić, rozwałkować na prostokąt o wymiarach 30 x 40 cm, delikatnie podsypując mąką. Rozwałkowane ciasto posmarować przygotowanym nadzieniem. Ciasto zwinąć wzdłuż dłuższego boku, dokładnie skleić, następnie pokroić ostrym nożem* na 12 części (otrzymamy ślimaczki). Każdego ślimaczka wziąć w dłonie i rozciągnąć na szerokość, następnie przekręcić, i tak uformowane bułeczki układać w dużych odległościach od siebie na wyłożonych papierem blaszkach . Przykryć ściereczką, pozostawić do ponownego wyrośnięcia (około 30 minut). Przed samym pieczeniem posmarować roztrzepanym jajkiem.
Piec w temperaturze 180º przez około 22 - 35 minut. Jeszcze ciepłe polukrować.
Lukier: składniki rozetrzeć grzbietem łyżki; gęstość lukru łatwo można regulować przez dodanie cukru pudru lub dolanie soku.
Od dawna mam ochotę je upiec, ale nie mogłam się do nich zebrać. Zainspirowałaś mnie, teraz już im nie odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńNie odpuszczaj bo warto, u mnie zeszły jeszcze cieple. Robie takie bułeczki jeszcze z makiem i rodzynkami, ale nigdy nie zdążę zrobić zdjęcia :)
Usuń