Tyle miejsc, nowych znajomości, nowych przygód, sprawdzania się i nauki, jaką wnosi każdy mój kolejny dzień. Sprawiło, że blog i posty pisane odszedł gdzieś na boczny tor, ale dłużej tak nie może być bo - kuchnia to moja pasja, spokój ducha jaki przychodzi wraz z przygotowaniem kolejnych dań oraz poznawanie nowych połączeń smakowych, radość z tworzenia codziennych dań w niecodzienny sposób po prostu cała JA.
A teraz nastał mój jeden z najbardziej ulubionych sezonów - jesień i całe to bogactwo , które wnosi z sobą. Ale zacznę uzupełnianie bloga od początku, a raczej od maja .....
Zupa z owoców morza
Zupa z owoców morza
Składniki:
·
2 l - Rosół - 2l
|
|||
·
2 łyżki -sosu rybnego
|
|||
·
250 g -owoców
morza - mieszanka
|
|||
·
Pęczek -kolendry
lub pietruszki
|
|||
·
Pęczek mięty
|
|||
·
1 pęczek wietnamska bazylia
|
|||
·
Paczka kiełki
soi lub fasoli
|
|||
·
2 –trawa cytrynowa
|
|||
·
4 papryczki
chilli (czerwone i zielone)
|
|||
·
Mały pęczek dymka
|
|||
·
10 ząbków czosnek
|
|||
·
ocet, sól, cukier do marynaty
|
|||
·
2 cytryny
Przygotowanie:
Czosnek obrać,
pokroić na cieniutkie plasterki. Wymieszać szklankę wody z łyżeczką cukru,
pół łyżeczką soli i 3 łyżkami octu. Do marynaty wsypać plasterki czosnku,
odstawić na godzinę. Owoce morza rozmrozić i sparzyć. Zioła umyć, osuszyć i pokroić na spore
kawałki. Dymkę umyć i posiekać. Papryczki pokroić na cienkie plasterki.
Kiełki opłukać. Owoce morza skropić delikatnie cytryną i odstawić na
około 30 minut . Wsadzić do 2l rosołu, owoce morza , zioła, pokrojone papryczki.
Gotować na wolnym ogniu 90 minut. Doprawić
rosół sosem rybnym. Przelać zupę do miseczki, posypać ziołami i dymką.
Podawać z czosnkiem w marynacie. Każdy doda sobie tyle czosnku ile będzie
chciał.
|
|||