Własnoręcznie upieczone bułeczki prosto z pieca są lekkie i puszyste, z chrupiącą skórka i ten zapach unoszący się po domu, któremu nikt się nie oprze. Bułki upieczone w domu z dodatkiem ziół z pełnoziarnista mąką są smaczne i zdrowe, a dodatek ziół prowansalskich, oregano, bazylii i tymianku to gwarancja urozmaicenia smaków.
Bułeczki ziołowe robiłam do kaszanki na pieczonych jabłka i smażonym czosnkiem, i to właśnie bułeczki podkreśliły smak dania. Zapewne bułeczki ziołowe urozmaica nie jedno danie. Choć powiem szczerze , że taka ciepła bułeczka rewelacyjnie smakuje z masłem.
Bułeczki ziołowe
1 szklanka ciepłego mleka
3 szklanki maki pełnoziarnistej
1 łyżeczka soli
1 ¾ łyżeczki suchych drożdży
1 łyżka cukru
1 ½ łyżki masła
Ziołowa otoczka:
5 łyżek oliwy
1 łyżeczka suchego oregano
1 łyżka świeżej posiekanej pietruszki lub 1 łyżeczka suchej
1 łyżka świeżego posiekanego koperku
1 łyżeczka ziół prowansalskich
1 łyżeczka bazylii
szczypta tymianku
½ łyżeczki czosnku granulowanego
¾ szklanki utartego parmezanu (niekoniecznie, nie zawsze dodaje)
Ciepłe mleko wlać do dużej miski, wsypać drożdże i chwilkę poczekać. Dodać pozostałe składniki i wyrabiać, aż ciasto będzie odchodzić od ścianek miski. Następnie wyłożyć na stolnicę i wyrabiać jeszcze około 8 minut - tak aby ciasto było gładkie. Przełożyć do lekko natłuszczonej miski i zostawić do wyrośnięcia na około 1 godzinę.
W czasie, kiedy ciasto rośnie przygotować otoczkę ziołową: na bardzo małym ogniu podgrzać oliwę wraz z ziołami, czosnkiem . Zdjąć z palnika i odstawić, aby oliwa nabrała aromatu.
Przygotować małą formę na babkę o średnicy 20cm, można też użyć inną formę. Formę posmarować masłem lub olejem.
Kiedy ciasto podwoi swoją objętość, przełożyć je na stolnice, podzielić na pół a każdą cześć na 16 małych (troszkę większych niż orzech włoski) kawałków (w sumie będzie 32). Każdą bułeczkę otoczyć w mieszance olejowo-ziołowej, potem w startym parmezanie i układać warstwami w formie babkowej. Ja całość podzieliłam w sumie na 18 części i ułożyłam obok siebie w tortownicy
Przykryć i zostawić do wyrośnięcia na następną godzinę. Piec w temperaturze 190ºC przez 20-30 minut, aż powierzchnia będzie ładnie zrumieniona. Wyjąć z piekarnika i wyłożyć na talerz. Mimo, ze bułeczki połączą się w całość podczas pieczenia, to z łatwością można je odrywać
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz