A może pasztet ? Tyle słodkości narobiłam ostatnio, że kuchnia przypomina z salonem cukiernie. A zjadło by się coś wytrawnego i domowego, ale koniecznie mięsnego. A pasztet robi się naprawdę szybko i nie jest po upieczeniu suchy tylko delikatnie wilgotny i bardzo ziołowy, ja zrobiłam wersje maksymalnie pikantną i ziołową, dzięki zwiększonej ilości zmielonego imbiru.
Składniki:
- 150 g mięsa z łopatki
- 150 g boczku
- 100 g wątróbki wieprzowej
- 1 średnia cebula
- 1 bułka pszenna
- 2 jajka
- pieprz czarny
- sól
- gałka muszkatołowa
- imbir
- ziele angielskie
- liść laurowy
- jałowiec
Przygotowanie:
Mięso ( bez wątróbki ) pokroić w kostkę, cebulę pokroić i razem z mięsem dusić pod przykryciem do miękkości, przyprawić do smaku. W tym czasie rozdrobnić przyprawy w moździerzu lub zmiksować na pył w młynku elektrycznym, łyżka pieprzu czarnego, łyżka jałowca, łyżka liści laurowych, zetrzeć na tarce gałkę muszkatołową dodać zmielony imbir łyżeczkę, lub jak ma być ostrzejszy pasztet nawet łyżkę stołową, wszystkie przyprawy wymieszać. Po zdjęciu mięsa z ognia dodać wątróbkę i namoczona wcześniej bułkę. Wymieszać z ziołami,solą oraz z żółtkami. Po ostygnięciu zemleć przez gęste sito najlepiej trzy razy. Po uzyskaniu jednolitej masy dodać pianę z dwóch jajek. Wszystko delikatnie wymieszać przełożyć do formy i piec w piekarniku 35 - 45 minut.
Najlepiej smakuje podawany z zimnymi sosami.
Smacznego !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz