Sernik - to moje ulubione ciasto i na pewno jeszcze nie jeden przepis zagości na moim blogu. Najlepszy sernik jadłam kilka lat temu w uroczej restauracji " Leśniczówka " w Istebnej, wysoki, soczysty i cały oblany czekoladą , swoim dostojnym wyglądem kusił wszystkich gości, Niestety nie udało mi się uzyskać od właścicieli restauracji przepisu na to cudo, jest to ponoć mocno ukrywany przepis przez panią , która co rano przynosi owe ciasto. I tak nie otrzymując sekretnego przepisu, szukam tego idealnego.
Sernik w bezowym ubranku
Składniki:
1 kg twarogu sernikowego
8 jaj
szklanka cukru
2 łyżka kaszy manny
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 cukier waniliowy lub kilka kropli esencji waniliowej
Sposób przygotowania;
Żółtka utrzeć z cukrem na puszysta masę, połączyć z twarogiem sernikowym. Do masy dodać mąkę ziemniaczaną i kasze mannę, cukier waniliowy lub esencje. Białka ubić z łyżką cukru na puszystą masę, wymieszać delikatnie. Przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok. 70 minut w temperaturze 180 stopni C.
Beza:
2 białka
120 g cukru
szczypta soli
Po przestygnięciu ciasta - ubite białka z cukrem i szczypta soli, nałożyć na sernik, wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok. 10 minut w temperaturze 180 stopni C.
Cudowny :)
OdpowiedzUsuńDziękuje Kasiu. Nie skromnie powiem, że lepiej smakuje niż wygląda. Polecam serdecznie .
Usuń